Szlaki turystyczne

Znajdziesz tu informacje na temat miejsc, które są ciekawe do odwiedzenia. Prezentacja wizualizacji i zdjęć oraz opisów szlaków pieszych, rowerowych i Nordic Walking.

Ze słownika Polsko-Kaszubskiego:mokro | mòkro (sł. Eugenisz Gołąbek)
środa, 01 sierpień 2018 00:00

Kartuzy z dziejów miasta i powiatu Ziemia Kartuska w okresie zaboru prusko - niemieckiego (1772 – 1920)

Autor: 
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Ziemia Kartuska w okresie zaboru prusko - niemieckiego (1772 – 1920)

Od pierwszego rozbioru 1772 r. tereny te przypadły państwu pruskiemu. Rząd pruski przy pomocy osadników sprowadzanych z głębi Rzeszy rozpoczął proces germanizacji tutejszej ludności.
Po okresie wojen napoleońskich na skutek pruskiej reformy administracyjnej z 1818 r. miejscowość Carthaus (Kartuzy) została podniesiona do rangi siedziby powiatu i dopiero od tego okresu zaczęto stosować tę nazwę. Wcześniej bowiem w odniesieniu do tej miejscowości używano nazwy „Marienparadies” - Raj Maryi.
Po upadku Powstania Styczniowego oraz wzmożonej walce rządu pruskiego z wszelkimi przejawami polskości na Pomorzu nie została złamana wola walki ludu kaszubskiego oraz wiara w odzyskanie niepodległości. Wraz ze wzrostem naporu akcji germanizacyjnej prowadzonej przez organizacje niemieckiego „Kulturkampfu” oraz Hakaty wzmacniał się także opór ludności Pomorza. Znaczenie Gdańska dla Polski doceniał już pruski kanclerz książę Otto von Bismarck twierdząc, iż :„Gdańsk jest dla polskiego państwa z Warszawą jeszcze bardziej konieczną potrzebą niż Poznań. Polacy będą uważać, że Poznań im i tak nie przepadnie, gdyż mają tam swego arcybiskupa, natomiast Gdańsk będzie pierwszym miastem, które będzie musiało posiadać na morskim wybrzeżu państwo warszawskie... oni będą znacúnie niebezpieczniejsi Gdańsku niż w Poznaniu, jeśli dojdzie do załamania obecnie istniejących warunków w Europie, mimo że żądanie Gdańska jest na razie słabsze”10.
Z tego też powodu z całą bezwzględnością rząd pruski rozpoczął tępienie polskości na Pomorzu Gdańskim. Zamykano szkoły, zabroniono modlić się po polsku w kościołach, wywłaszczano chłopów, prześladowano inteligencję, a organizatorów polskich towarzystw kulturalnych wtrącano do więzień. O natężeniu germanizacji na Pomorzu świadczył fakt, że w 1828 r. działało na tym terenie 838 szkół ewangelickich, a tylko 539 katolickich, do których uczęszczała młodzież polska stanowiąca na tym terenie zdecydowaną większość. Pomimo tych prześladowań młodzież polska wytrwale uczyła się języka ojczystego, a na dodatek prowadziła działalność patriotyczną.
O swą ziemię ojców uparcie walczyli chłopi, mimo wywłaszczeń i przymusowego wykupywania ich ziem przez junkrów i kolonistów pruskich. W latach 1824 - 1834 z funduszy kolonizacyjnych udało się na Pomorzu wykupić Prusakom około 230 majątków polskich, zaś inne poddano przymusowej parcelacji. Coraz więcej junkrów pruskich osiedlało się w pomorskich majątkach, lecz chłopi wytrwale bronili swej ojczyzny. Zakładali spółki i banki rolnicze, zaś z zebranych funduszy czerpali środki na ponowne odkupywanie ziemi. Gdy władze pruskie usiłowały nie dopuścić do budowy nowych gospodarstw polskich, zakazując budowy zagród, chłopi budowali domy na kołach, mieszkali w ziemiankach i lepiankach i nadal uparcie prowadzili walkę o ziemię.
Nie mniej zaciętą walkę prowadzili Kaszubi w obronie polskiej kultury i oświaty. Prowadzili walkę polityczną także jawnie, wybierając do sejmu pruskiego jedynie posłów polskich - Kaszubów z powiatów: chojnickiego, kartuskiego, kościerskiego, puckiego, starogardzkiego, tczewskiego, tucholskiego i wejherowskiego. Rozgorzała i zacięta walka o nauczanie języka polskiego w szkołach. Już w 1872 r. zabroniono Kaszubom używania języka polskiego również przy nauce religii z wyjątkiem pierwszej klasy, a w 1876 r. zniesiono wszelkie przepisy ustawowe i zwyczajowe.
W 1905 r. zamknięto dalsze polskie szkoły, a w istniejących zabroniono dzieciom mówić po polsku, zmuszając je do nauki w szkołach niemieckich. W stosunku do ich ojców stosowano terror poprzez wydalanie ich z pracy, bicie i więzienie. Stąd też latem 1906 r. wybuch na Pomorzu ogólny strajk szkolny, w którym brało udział ponad 40 tys. dzieci. W lipcu chłopi kaszubscy z okolic Goręczyna w powiecie kartuskim wystąpili w obronie polskich szkół i języka polskiego. W dniu 30 września 1906 r. w Pelplinie odbył się wielki wiec protestacyjny, a w listopadzie strajk objął niemalże wszystkie szkoły pomorskie. Mimo terroru policyjnego i represji władz pruskich wobec rodziców, strajk szkolny trwał bez mała 8 miesięcy11 .
Walka o polskość skierowana przeciw Prusakom trwała ponad 100 lat i zakończyła się zwycięsko - utrzymaniem tożsamości narodowej przez Kaszubów. Wybuch pierwszej wojny światowej ożywił ich nadzieje na szybki powrót tych ziem do Polski. Nasiliły się one po klęsce Niemców w prowadzonej wojnie, a szczególnie w okresie rozpadu państwa niemieckiego w listopadzie 1918 r.
Po zakończeniu pierwszej wojny światowej Kaszubi tworzyli Rady Ludowe, deklarując tym samym chęć przynależności do państwa polskiego. Dr Aleksander Majkowski, biegle władający po francusku był polskim kandydatem Rady Ludowej w Wejherowie na wyjazd na Konferencję Pokojową do Paryża. Jednakże Komisarz Naczelnej Rady Ludowej na Prusy Królewskie, Warmię i Mazury dr Stefan Łaszewski – późniejszy pierwszy polski wojewoda pomorski – wzbraniał się przed tym posunięciem wysyłając jako przedstawiciela Kaszubów Antoniego Abrahama (K. Kantak, Rok 1920, Pomerania” r 2/3 1990, s. 5.). W 1919 r. wyjechał on wraz z T. Rogalą, by żądać przyłączenia Kaszub do Polski. Dr Majkowski podjął próbę organizowania polskich oddziałów zbrojnych do walki o wyzwolenie Pomorza. Jednakże zmuszony do zaniechania powstania zbrojnego na Kaszubach złożył urząd prezesa Rady Ludowej w Wejherowie (A. Bukowski, Regionalizm kaszubski. Ruch naukowy, literacki i kulturalny. Zarys monografii historycznej, Poznań 1950, s. 275.). Był rozgoryczony i zawiedziony polityką tworzącej się władzy polskiej (N. Maczulis, Działalność kartuskiej Rady Robotniczo-Żołnierskiej w polskim ruchu narodowym 1918 – 1920, „Kaszubskie Zeszyty Muzealne”, Z. 6 1998, s. 24.), nie wycofał się wprawdzie z życia politycznego (J. Borzyszkowski – autor biografii o A. Majkowskim przytacza moją pracę Działalność kartuskiej..., s. 24, i zaprzecza mojemu stwierdzeniu, iż dr „Majkowski wycofał się z życia politycznego”. Zob.: J. Borzyszkowski, Aleksander Majkowski (1876 – 1938). Biografia historyczna, Gdańsk – Wejherowo 2002, s. 468, przypis 141. Trudno nie zgodzić się z Autorem biografii, jednak nie przypuszczam, aby to wydarzenie inspirowało Majkowskiego do udzielania się w życiu politycznym, w którym to z różnych powodów nie udało mu się odegrać znaczącej roli.), ale fakt ten miał pośredni wpływ na jego dalszy udział i rolę, jaką odegrał w następnych latach w życiu politycznym Pomorza.
W 1918 r. społeczeństwo i władze tworzącego się niepodległego państwa polskiego - podobnie jak społeczeństwo kaszubskie pozostające jeszcze przez kolejne dwa lata pod zaborem Niemiec - liczyło na pomoc Sprzymierzonych w jej walce politycznej, dyplomatycznej, a nawet militarnej, z upadającym - ale wciąż groźnym - mocarstwem niemieckim. Pomocy tej jednak nie uzyskało w takim stopniu, w jakim się spodziewało. Przejmowanie tych ziem przez administrację polską następowało w początkach 1920 r., co podyktowane zostało Traktatem Wersalskim podpisanego w dniu 28 czerwca 1919 r.
Postanowienia wersalskie o włączeniu terenów Kaszub do Polski wymagały jednak wielu przygotowań wojskowych, które podjęte zostały w końcu 1919 r. w Warszawie. Po ratyfikacji w dniu 10 stycznia 1920 r. Traktatu Wersalskiego przez Rzeszę Niemiecką, w dniu 17 stycznia na te tereny wkroczyły wojska polskie Frontu Pomorskiego pod dowództwem generała Józefa Hallera.
W początkach lutego 1920 r. wiedziano w Kartuzach, że Niemcy niebawem opuszczą Kaszuby. Stacjonujący w Garczu niemiecki Grenzschutz (Straż Graniczna), w skład którego wchodzili żołnierze regularnej armii niemieckiej, ustępował w kierunku polsko-niemieckiego przejścia granicznego w Gowidlinie i Kamienicy Królewskiej.

Czytany 1556 razy Ostatnio zmieniany piątek, 31 sierpień 2018 11:10
Norbert Maczulis

Zapraszam na stronę portalu Szwajcaria-Kaszubska.pl gdzie można przeczytać moje publikacje.

Dyrektor Muzeum Kaszubskiego w Kartuzach (do 30 kwietnia 2015), Norbert Maczulis

Mój profil na fb.com/norbert.maczulis

Skomentuj

Komentarz zostanie opublikowany po zatwierdzeniu przez redakcję.


Proszę rozwiązać proste zadanie (blokada antyspamowa):

Skocz do:

Polecamy

Zdjęcie z galerii

Ostatnie komentarze

Akademia Kaszubska

szwajcaria-kaszubska.pl