Wydrukuj tę stronę
sobota, 07 marzec 2020 00:00

Ambitna strategia nauki kaszubskiego w Gminie Żukowo

Autor: 
Oceń ten artykuł
(3 głosów)
Nauczyciele  z Tuchomia Nauczyciele z Tuchomia

 

W Szkole Podstawowej w Tuchomiu (gmina Żukowo) odbyło się spotkanie nauczycieli języka kaszubskiego. Organizatorem była szkoła i Komisja Oświaty Rady Miejskiej w Żukowie. Przybyło dziesięciu nauczycieli z terenu gminy. Ma to być – w zamierzeniu organizatorów – początek szeregu spotkań edukacyjnych, które mają wspomóc proces dokształcania nauczycieli języka kaszubskiego zarówno w zakresie dobrej znajomości języka, jak i finansowych realiów wynikających z faktu jego nauki.

Ta druga kwestia nurtuje bardzo wielu nauczycieli. Niektórzy skarżą się, że nie mają dostatecznych środków na wycieczki i inne pomoce dydaktyczne. Takie głosy dochodzą z wielu szkół w regionie, głównie spoza gminy Żukowo, która od lat należy do wiodących pozytywny prym w tym edukacyjnym obszarze. Tymczasem okazuje się, że z tytułu nauczania języka gminy dysponują dużymi środkami pieniężnymi.

- Na każde dziecko uczące się kaszubskiego przypada około 7 tysięcy dodatkowych złotych na rok – podkreślał Albin Bychowski. - Te pieniądze nie są znaczone, zostają do dyspozycji samorządu. W naszej gminie podjęliśmy już dawno decyzję, że do dyrektorów szkół kieruje się 150 zł na każde dziecko uczące się kaszubskiego. Oznacza to, że jeśli na przykład w danej szkole uczy się 50 uczniów to nauczyciel tego jezyka może wykorzystać 7500 zł na środki dydaktyczne, wycieczki i warsztaty w ciągu roku – wyjaśniał były burmistrz, a obecnie wiceprzewodniczący Rady Miejskiej.

Wydawało się, że dla niektórych nauczycieli były to wręcz sensacyjne informacje. Dlatego nie szczędzili pochwał dla organizatorów za podjęcie tych spotkań.

- Tu powinni być także dyrektorzy szkół! – spontanicznie zaapelowała jedna z młodych nauczycielek.

Zapewne i ta myśl będzie poddana realizacji, gdyż zgodnie stwierdzono, że spotkania będą cykliczne. Według założenia mają się odbywać w różnych szkołach gminy. Kolejne odbędzie się w Pępowie. Taką deklarację złożyła ucząca tam Maria Byczkowska, która jednocześnie jest przewodniczącą Komisji Oświaty RM w Żukowie.

- Dobrze, gdyby ta idea rozeszła się na całe Kaszuby. Chodzi o to, żeby nauka kaszubskiego była w pełni transparentna. Włodarze często ukrywają informacje o korzyściach płynących z realizacji tej nauki, gdy tymczasem warunki nauki są nieraz fatalne. Lekcje zazwyczaj spychane są na ostatnie godziny, a nauczyciele sami kupują książki niezbędne do podnoszenia własnych kwalifikacji, mimo że ich praca przynosi znaczące dochody gminom – wyjaśniał Eugeniusz Pryczkowski, wiceprzewodniczący Rady Powiatu Kartuskiego i wiceprezes Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego.

Spotkania złożone są z kilku części. Pierwsza – ściśle edukacyjna – to fragment zajęć lekcyjnych z dziećmi oraz warsztaty dla nauczycieli. W Tuchomiu całość prowadziła dyrektor szkoły Elżbieta Pryczkowska specjalizująca się w metodyce nauczania. W tę część wpisane są także zajęcia z ortografii i gramatyki języka dla nauczycieli. Drugą część – organizacyjną – wypełniają informacje dotyczące systemu nauczania, jego finansowania i kwestie związane z rozwojem całego procesu. Nadrzędną myślą całej idei jest zachowanie i rozwój języka kaszubskiego. Zgodnie uznano, że dotychczasowy system posiada poważne mankamenty, które prowadzą do całkowitego unicestwienia rodnej mowy istniejącej tu od wieków.

AR

 

Czytany 1917 razy Ostatnio zmieniany wtorek, 10 marzec 2020 11:02
Eugeniusz Pryczkowski

Najnowsze od Eugeniusz Pryczkowski

Artykuły powiązane