Wydrukuj tę stronę
piątek, 01 czerwiec 2018 00:00

o Hallerze

Autor: 
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Jeszcze w 1918 r. wyłoniły się dwie koncepcje walki o powrót Pomorza do Polski. Jedna - legalnych działań, dokumentujących polskość Pomorza - oparta na wierze w sprawiedliwe decyzje Konferencji Pokojowej w Wersalu.

Druga - to koncepcja walki zbrojnej, którą opierano na „błękitnej armii” generała Hallera, mającej przybyć z Francji do Gdańska. Pierwszą koncepcję reprezentowały Polskie Rady Ludowe, drugą - Organizacja Wojskowa Pomorza, która powstała w grudniu 1918 roku. Powiat kartuski należał do tych terenów, gdzie już w okresie rewolucji listopadowej panował nastrój natychmiastowej rozprawy z zaborcą, toteż OWP miała w tym powiecie ogromne wpływy (IV Okręg OWP). Tymczasem realizm polityczny przywódców polskich spowodował, że nie podjęto na Pomorzu walki zbrojnej z Niemcami. Komisariat Naczelnej Rady Ludowej w Poznaniu stanowczo zakazał wszelkich wystąpień zbrojnych. W związku z tym Kaszubi wzięli aktywny udział w Powstaniu Wielkopolskim, jakie wybuchło w grudniu 1918 r.. Wśród nich byli tacy, którzy przeżyli okres powstania i po latach spoczęli na Cmentarzu Komunalnym w Kartuzach. Byli to: Adam Ciachowski (18.12.1897 - 17. 02. 1964), Walenty Kałużny (12.12.1897 - 17.10.1986), Aleksander Konkol (10.08.1899 - 27.11.1986), Władysław Maliński (13.05.1898 - 17.05.1965), Jakub Miler (1.05.1895 - 15.06.1982), Telesfor Szawelski (16.12.1894 - 10.01.1960), Władysław Szlachetka (27.06.1895 - 16.05.1970), Walerian Wiliński (26.11.1898 - 17.02.1985), Stanisław Wołyński (8.04.1884 - 15.09. 1960), Jan Zaremba (1.03.1886 - 2.04.1968) oraz Franciszek Kuchta, który został rozstrzelany przez Niemców w okresie Powstania. Kaszubi brali również udział w Powstaniach Śląskich. Jednym z powstańców był Zygmunt Kuziemski (3.03.1903 - 17.11.1970), który też spoczął na cmentarzu w Kartuzach. (Wg danych zebranych i udostępnionych Autorowi przez Henryka Miotka z Kartuz.)
Kaszubi mieli swój udział także w wojnie polsko-radzieckiej lat 1918 - 1921. Jak wynika z pisma Przewodniczącego Wydziału Powiatowego w Kartuzach mgr Jana Beliny z dnia 19 października 1938 r. w walkach tych poległo 27 żołnierzy z byłego powiatu kartuskiego. Przytaczam zapomniane fakty z dziejów Kartuz, które swe potwierdzenie znajdują w aktach archiwalnych. Pewne jest jednak, że i inni Kaszubi brali udział w tej wojnie, a ich udział został odnotowany tylko w archiwach rodzinnych.
W walkach z Rosją Radziecką brał udział mieszkaniec Parchowa „Leon Jakusz, - sierżant Wojska Polskiego, dowódca 4 kompanii 66 pułku piechoty, kawaler Krzyża Waleczności, który poległ w walce z bolszewikami za Wolność Ojczyzny na polu chwały dnia 5 sierpnia 1920 r.”. (AP Gdańsk, Wydział Powiatowy 1869 - 1939 , sygn. 32/74, Sprawy pomników dla poległych żołnierzy Wojska Polskiego w latach 1918 - 1920, f. 9.)
Z gminy Kamienica Szlachecka poległ mieszkaniec Borzestowa Bernard Formella, ur. w 1899 r. (W skład 6 osobowego Komitetu uczczenia pamięci poległych utworzonego w 1938 r. w Kamienicy Szlacheckiej wszedł również Franciszek Treder - późniejszy założyciel i pierwszy kierownik Muzeum Kaszubskiego w Kartuzach (1947 - 1974). Ibidem, f. 7.), zaś z gminy Sianowo poległ jeden mieszkaniec nieznanego nazwiska.
Zarząd Gminny w Żukowie informował Starostę Powiatowego w Kartuzach o tym, że w walkach z Rosją w 1920 r. z terenu gminy polegli: Jan Hirsz i Bernard Wien - obaj z Żukowa, Antoni Hinz z Borkowa i Józef Bisewski ze Smołdzina. Miejsce pochowania poległych jest nieznane.
Z gminy miejskiej Kartuzy poległ w sierpniu 1920 r. w Tarnowie Leon Wróbel (ur. 1901 r.). W Toruniu - wskutek odniesionych ran - zmarł w szpitalu w lipcu 1920 r. Teodor Klonowski (ur. 1901 r.), zaś w Hołowczycy na Podolu poległ w dniu 19 czerwca 1920 r. Jan Sternicki (ur. w 1899 r.).
Z terenu gminy Chmielno w walkach polegli: Franciszek Brzeski (ur. w 1900 r.) z Miechucina na froncie k. Kobrynia w 1920 r., Józef Hinca (ur. w 1902) z Miechucina - również na froncie k. Kobrynia w 1920 r. oraz Bernard Brylowski (ur. w 1902 r.) z Brodnicy w szpitalu w Wilnie na skutek ran odniesionych na froncie k. Wilna w 1920 r..
Z gminy Goręczyno poległ Józef Węsiora z Goręczyna (ur. w 1893 r.), a z gminy Sierakowice Franciszek Brzeski z Gowidlina, Bolesław Piepiórka z Pałubic i Władysław Piask z Puzdrowa.
Z terenu gminy Stężyca poległo na froncie wschodnim w latach 1919 - 1920 aż 6 żołnierzy. Byli to Augustyn Omernik ze Stężycy (ur. w 1897 r.), Franciszek Szulist (ur. w 1896 r.) z Gostomia, ochotnik 3 plutonu Strzelców Kresowych Antoni Bemowski (ur. w 1894 r.) z Gołubia, Jan Kryszewski (ur. w 1902 r.), Józef Patoka (ur. w 1902 r.) z Sikorzyna i J. Formela ze Stężycy. (Ibidem, f. 16 - 40.)
W dniu 28 czerwca 1919 r. podpisany został pokojowy Traktat Wersalski z Niemcami, na mocy którego m.in. 62% powierzchni Prus Zachodnich - w tym prawie cały powiat kartuski - wracały do Polski. Od tego czasu rozpoczął się proces przygotowywania do likwidacji administracji niemieckiej oraz opuszczenia przez nią Pomorza. Natomiast delegaci polscy budowali nową administrację i przygotowywali się do przejęcia tych ziem przez Polskę, co następowało w przeciągu miesiąca stycznia i lutego 1920 r.. Do Kartuz wojsko polskie wkroczyło w dniu 8 lutego 1920 r..
Już w początkach lutego 1920 r. wiedziano w Kartuzach, że Niemcy niebawem opuszczą Kaszuby. Stacjonujący w Garczu niemiecki Grenzschutz (Straż Graniczna), w skład którego wchodzili żołnierze regularnej armii niemieckiej ustępował w kierunku przejścia granicznego w Gowidlinie względnie Kamienicy Królewskiej.
Postanowienia wersalskie o włączeniu terenów Kaszub do Polski wymagały jednak wielu przygotowań wojskowych, które podjęte zostały w końcu 1919 r. w Warszawie. Po ratyfikacji w dniu 10 stycznia 1920 r. Traktatu Wersalskiego przez Rzeszę Niemiecką, w dniu 17 stycznia na te tereny wkroczyły wojska polskie Frontu Pomorskiego pod dowództwem generała Józefa Hallera.
Do Kartuz oddziały „błękitnej armii” gen. Hallera - 1 Pułk Ułanów Krechowieckich wkroczył w dniu 8 lutego 1920 r.. Administracja niemiecka przekazała swą władzę administracji polskiej. Ludność kaszubska serdecznie witała wojska polskie, a w jej imieniu - mecenas Emil Sobiecki jako pierwszy polski starosta powiatu kartuskiego.
W dniu 10 lutego „błękitna armia” zakończyła przejmowanie Pomorza we władanie Polski, zaś sam generał Haller dokonał w Pucku symbolicznych zaślubin Polski z morzem. Natomiast (...) następne dni lutego - jak pisał w swych „Pamiętnikach” gen. J. Haller - wykorzystałem do objazdu całego Pomorza, a więc miejscowości: Działdowo, Lidzbark, Brodnica, Wąbrzeźno, Grudziądz, Gniew, Tczew, Kościerzyna i Kartuzy, a wreszcie tucholską puszczą przez Chojnice, Koronowo, Nakło zajechałem do Bydgoszczy, którą zajęły już wojska Dowbora- Muśnickiego (...).(N. Maczulis, Z dziejów kaszubskiej osady..., s. 45 - 52.)
Był to pierwszy kontakt generała Józefa Hallera z Kartuzami. Kolejny raz odwiedził tę miejscowość w 1922 r., a następnie brał udział w uroczystości odsłonięcia i poświęcenia Figury Matki Boskiej Królowej Korony Polskiej w Parku Miejskim w dniu 14 sierpnia 1927 r..
Z ważniejszych uchwał Sejmiku Powiatowego wymienić wypada:
1. Uchwała z dnia 22 maja 1922r. upoważniająca Wydział Powiatowy do utworzenia Spółdzielni Drukarni Polskiej, z nabyciem udziałów w sumie 2.000.000 mkp.
Uchwałę tą wykonano wciągu tego samego roku i w dniu 16 października 1922r. w obecności ówczesnego Wojewody Pomorskiego, p. Jana Brejskiego, Naczelnika Wydziału Przemysłu i Handlu, p. Celichowskiego, i starostów powiatowych: puckiego, p. Lipskiego, wejherowskiego, p. dr. Chmieleckiego, kościerskiego – p. dr. Mellina, tczewskiego – p. Dytkiewicza, dwóch przedstawicieli Związku Obrony Kresów Zachodnich z Poznania , Prezesa Sądu Okręgowego w Starogardzie p. Jackowskiego odbyła się uroczystość poświęcenia Drukarni przez b. ks. prob. Parafii kartuskiej, ks. Krysińskiego. Drukarnia ta umożliwiła wydawanie polskiej gazety pod tytułem „Gazeta Kartuska”, jako bezpartyjnego pisma katolicko - polskiego dla powiatu kartuskiego. Pierwszy numer tej gazety ukazał się w dniu 3 października 1922r., od czasu tego aż do dnia dzisiejszego wydawcą i redaktorem tej gazety jest p. Jan Bieliński z Kartuz.
W dniu 16 października 1922r. również nastąpiło poświęcenie nowego szpitala powiatowego własności Powiatowego Związku Komunalnego oraz Sierocińca pod wezwaniem św. Wincentego a Paulo, pod kierownictwem sióstr miłosierdzia.

Czytany 2306 razy
Norbert Maczulis

Zapraszam na stronę portalu Szwajcaria-Kaszubska.pl gdzie można przeczytać moje publikacje.

Dyrektor Muzeum Kaszubskiego w Kartuzach (do 30 kwietnia 2015), Norbert Maczulis

Mój profil na fb.com/norbert.maczulis

Najnowsze od Norbert Maczulis

Artykuły powiązane