Raportuj komentarz

Z urodzenia gdańszczanin, większość życia w Gdańsku... Kaszuby "na wyciągnięcie ręki"... lecz dopiero od stosunkowo niedawna zafascynowałem się krainą jaką są Kaszuby, tak odmienną od pozostałych regionów, tak specyficzną, ze swoistą kulturą... właśnie owa Szwajcaria Kaszubska, Kaszuby jezior, lasów i pól, Kaszuby północne, rybackie, nadmorskie,w szumie wiatru i fal, Kaszuby Południowe, zaborskie... mimo że można zauważyć pewne podobieństwa pomiędzy Kaszubami a Śląskiem, ale to za przyczyną silnego elementu i wpływu niemieckiego na obie te dzielnice i pielęgnowania pomimo tego swojej odrębności... owszem, daje się zauważyć że w Polsce Kaszuby jako takie nie są zbytnio rozpropagowane (pomijając takie niewiele wnoszące do tematu "kwiatki" jak pochodzenie byłego już premiera), lecz czy masowa turystka nie pozbawia owego uroku, oryginalności? Może lepiej żeby Kaszuby pozostały krainą dla prawdziwych ich miłośników, odkrywców i koneserów, szczerze nimi zainteresowanych, spędzaniem tu czasu i odkrywaniem historii, kultury, obrzędowości, obyczajowości?